„Radykalni” to świadectwo „na teraz”, bo nie wiadomo, co muzycy będą mówili za rok, dwa – tak zakładał Marcin Jakimowicz, autor „Radykalnych”, gdy prawie trzy dekady temu w Księgarni św. Jacka wydawaliśmy książkę po raz pierwszy. Pomimo upływu lat, muzycy nie zmienili narracji i nie poprawili „swojej wersji wydarzeń”, a ich świadectwa nawrócenia wciąż brzmią tak samo radykalnie i mocno. W „Bibliotece Gościa”, pionie wydawniczym Instytutu Gość Media, ukazało się nowe wydanie tego kultowego bestsellera.

– Nie ma miesiąca, bym nie usłyszał: „Dziękuję za Radykalnych!”. Słyszę to nieustannie, gdy jeżdżę po świecie. Gdy niemal 30 lat temu ruszałem z dyktafonem na nagrania rozmów z nawróconymi muzykami, nie miałem pojęcia, jak ważna stanie się ta książka – podkreśla we wstępie Marcin Jakimowicz.

„Radykalni” to poruszający zbiór szczerych, pozbawionych pudru świadectw znanych muzyków, którzy w punkcie zwrotnym swojego życia spotkali Jezusa Chrystusa. Ich historie są dowodem na to, że łaska może dosięgnąć każdego: idola rockowego, człowieka z marginesu i artystę pogrążonego w żałobie.

Piotr Żyżelewicz („Stopa”), którego nie ma już wśród nas, to jedyny z Radykalnych, który w czasie wywiadu co chwilę płakał. Opowiadał i ocierał łzy, mimo, że na co dzień był człowiekiem wesołym, a dowcipami sypał jak z rękawa. To jego pamięci chcemy zadedykować wznowienie tej książki.

Tomek Budzyński („Budzy”) z zespołu Armia na scenie, wśród tłumów i huku, przeżywał jedne z najpiękniejszych momentów w życiu. „Nagle na tych koncertach tak jakby ktoś mówił, żebym ja to powiedział. Nie «światło» tylko «Jezus» (…). I byłem tak wzruszony, że płakałem”.

Darek Malejonek („Maleo”) w chwili absolutnego kryzysu chwycił się imienia Jezus jak tonący brzytwy. „Wiedziałem jedno: albo umrę, albo zwariuję. (…) I w tym momencie zobaczyłem słowo «Jezus»”.

Grzegorz Wacław („Dziki”), z którego historią wiąże się zabawna anegdota. Jak sam relacjonuje: „Przychodziły kobiety do zakrystii i mówiły: «Proszę księdza, tutaj jeden taki z zielonymi włosami i kolczykiem w nosie przystępuje do Komunii Świętej. Niech ksiądz uważa, bo może on Hostię wypluwa do rękawa i później bezcześci». A księdzem był koleś, który uczestniczył przy moim nawróceniu i mówił mi o tym, że Jezus powołuje mnie do tego, żebym zaniósł Jego światło do ciemności. Póki kobiecina była w zakrystii, jakoś się opanowywał, ale gdy tylko wyszła, to tak ryknął śmiechem”.

Wznowienie „Radykalnych” to nie tylko podróż sentymentalna, ale przede wszystkim aktualne przesłanie nadziei. To książka dla poszukujących autentyczności, przeżywających kryzysy i wierzących, że nawrócenie to największa życiowa przygoda. Książka dostępna jest w sprzedaży pod poniższym linkiem.